DEBIUT KOŁA DZIENNIKARSKIEGO

Czy łatwo być dyrektorem szkoły….



Niedawno mieliśmy okazję porozmawiać z p. dyrektor Beatą Hoppe o jej pracy. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy, którymi chcemy się z Wami podzielić. Nasze pierwsze pytanie dotyczyło tego, w jaki sposób zostaje się dyrektorem szkoły.



PANI DYREKTOR: Aby zostać dyrektorem trzeba mieć przepracowane kilka lat jako nauczyciel, w moim przypadku było to 11 lat. Trzeba mieć również odpowiednie wykształcenie, tzn. wyższe magisterskie z przygotowaniem pedagogicznym oraz dodatkowo studia podyplomowe z Zarządzania Oświatą. Gdy już te warunki się spełni, należy przystąpić do tzw. konkursu na dyrektora szkoły składając do Urzędu Miasta Torunia odpowiednią dokumentację i stawiając się przed tzw. komisją konkursową. Ja mam za sobą już pięć takich konkursów, które odbywają się co 5 lat.


DZIENNIKARZ: Co Panią skłoniło do tego, by zostać dyrektorem?


PANI DYREKTOR: Wcześniej wiedziałam, że poprzednia pani dyrektor będzie odchodziła na emeryturę, dlatego podjęłam studia podyplomowe z zarządzania oświatą, bo był to warunek konieczny, abym w ogóle mogła o tym myśleć. Myślę, że podjęłam taką decyzję, ponieważ chciałam się rozwijać zawodowo, a znałam naszą szkołę od podstaw, ponieważ pracuję tu od początku, tj. od 1 września 1998 roku, a wcześniej pracowałam w szkole w Brzozie, z której wraz z uczniami przeniosłam się do nowej szkoły. Miałam też duże wsparcie ze strony nauczycieli i pracowników oraz środowiska lokalnego Czerniewic.


DZIENNIKARZ: Co najbardziej lubi Pani w swojej pracy? Czy jest coś, co jest w tej pracy bardzo trudne?


PANI DYREKTOR: Najbardziej lubię jak w naszej szkole dużo się dzieje, jak Wy uczniowie, włączacie się lub organizujecie różne działania i sprawia Wam to radość. Jak osiągacie sukcesy i rozwijacie swoje zainteresowania. Natomiast trudna jest niekończąca się biurokracja, czy np. tabelki do wypełniania “na wczoraj” lub “na już”.


DZIENNIKARZ: Wiemy, że jest Pani nauczycielką plastyki, bo mamy z Panią zajęcia, ale wiemy też, że zanim została Pani dyrektorem szkoły, była Pani nauczycielką innych przedmiotów? Czego Pani uczyła i czy lubiła Pani to robić?


PANI DYREKTOR: Tak, byłam nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej czyli uczyłam w klasach I – III. Uwielbiałam pracę z młodszymi dziećmi i bardzo było mi ciężko rozstać się z tym, gdy zostałam dyrektorem.


DZIENNIKARZ: Z czego jest Pani najbardziej dumna, jeśli chodzi o naszą szkołę?


PANI DYREKTOR: Jestem dumna z atmosfery, którą stworzyłam (tak powiem nieskromnie). Cieszą mnie bardzo dobre relacje między nauczycielami i pracownikami. Cieszy mnie ogromnie współpraca z Waszymi rodzicami. I myślę, że to przekłada się również na Wasze dobre samopoczucie, choć często to doceniacie dopiero po ukończeniu szkoły.


DZIENNIKARZ: To już wszystkie pytania z naszej strony. Jeszcze raz bardzo dziękujemy, że znalazła Pani czas, by się z nami spotkać i porozmawiać.


PANI DYREKTOR: Ja również bardzo serdecznie Wam dziękuję i życzę sukcesów w pracy dziennikarskiej.


Rozmowę przeprowadzili: Michał., Oksana i Lena.

Opiekun Katarzyna Berć